19 lipca 2023

Hour Of Penance – The Vile Conception [2008]

Hour Of Penance - The Vile Conception recenzja reviewHour Of Penance udało się jakoś zaznaczyć swoją obecność na europejskiej scenie dzięki dwóm pierwszym płytom, jednak pomimo ich dość wysokiego poziomu (zwłaszcza jak na standardy Xtreem Music i pochodzenie zespołu) trudno byłoby wskazać na nich cokolwiek wyjątkowego czy doszukiwać się „czegoś więcej”, co mogłoby w niedalekiej przyszłości przesądzić o przełomie w karierze zespołu. Jak się okazało, był tam, choć dobrze ukryty, niemały potencjał, bo już po wydanym w 2008 roku The Vile Conception Włosi zaliczyli gwałtowny wzrost popularności/rozpoznawalności i w pełni zasłużenie awansowali w hierarchii światowego death metalu.

Ktoś złośliwy mógłby zasugerować, że to sam fakt przejścia do Unique Leader podziałał na Hour Of Penance tak mobilizująco, ja jednak bym się aż tak nie zapędzał. Zajebstość The Vile Conception wynika przede wszystkim z tytanicznej pracy, jaką Włosi wykonali od „Pageantry For Martyrs”; pracy, bez której sam potencjał na niewiele by się zdał. No, drobne korekty w składzie też były nie bez znaczenia – przynajmniej jeśli chodzi o wokale, bo bas praktycznie się nie wybija. Zespół przemyślał/przekalkulował, co i jak chce grać (w czym zapewne bardzo im pomogła premiera „Annihilation Of The Wicked”…), dokonał ogromnego postępu techniczno-kompozytorskiego (co doskonale słychać już od pierwszych taktów znakomitego „Misconception”), a jego styl ostatecznie się wykrystalizował.

The Vile Conception to 37 minut bezwzględnego brutalnego death metalu, który bez wahania można ustawić w jednym rzędzie z najlepszymi przedstawicielami tego gatunku zza Wielkiej Wody. Chociaż w teorii dwie poprzednie płyty Hour Of Penance były utrzymane w tym samym stylu, to trzecia przebija je pod każdym względem – jest szybsza, brutalniejsza, bardziej techniczna, dynamiczna i dopracowana, lepiej zagrana, zaśpiewana i wyprodukowana, a przy tym pozbawiona wypełniaczy i chybionych pomysłów. Włochom udało się wzorowo połączyć zajebistą intensywność z zapadającymi w pamięć partiami, dzięki czemu utwory nabrały większej wyrazistości i są w równym stopniu ekstremalne co chwytliwe. Poza tym kawałki na The Vile Conception są utrzymane na tym samym wysokim poziomie, więc chcąc wymienić te najlepsze, wypadałoby wymienić… wszystkie.

Trójka Hour Of Penance to dla mnie świetnie przemyślany i wybitnie rajcowny album, na którym absolutnie nie ma słabych momentów. Trudne do przeoczenia braki oryginalności zespół nadrabia świeżością, zaangażowaniem, poziomem wykonania i pokrzepiającym serce antychrześcijańskim przesłaniem.


ocena: 9/10
demo
oficjalna strona: www.hourofpenance.net

inne płyty tego wykonawcy:

podobne płyty:

Udostępnij:

0 comments:

Prześlij komentarz